#JESUSPrzykład

Pełna dniówka

Winnica z Ewangelii Mateusza przypomina niejedną współczesną firmę. Ktoś daje z siebie wszystko, pracując bez wytchnienia. Ktoś inny przychodzi spóźniony, zaspany i wykonuje swoje zadania na pół gwizdka. Obu pracowników bacznie obserwuje menedżer, bo zaangażowanie i produktywność nie pozostaną bez wpływu na wysokość okresowej premii... Jednak spróbuj wyobrazić sobie jego zaskoczenie, gdy prezes firmy nagle obwieszcza, że zarówno pracuś, jak i leniuch otrzymają taki sam bonus. Kto z nas również nie byłby zaskoczony?

Nieraz zmagamy się z poczuciem winy, że nie jesteśmy dość dobrymi chrześcijanami. Zaczynamy porównywać się z innymi. Z podziwem, a może i zazdrością spoglądamy na tych, którzy modlą się bardziej żarliwie od nas, piękniej śpiewają czy wychowują swoje dzieci w większej pobożności. Bywa też odwrotnie - to my uważamy się za lepszych od tych, którzy w naszym odczuciu obijają się i próżnują w swej wierze. Tymczasem Ewangelia w tym i wielu innych miejscach mówi nam - to nie tak. Chrześcijaństwo to nie korporacyjny wyścig o tytuł pracownika miesiąca, a Bóg to nie sprytny szef z internetowych memów. Cokolwiek nie zrobisz, lepiej czy gorzej, czeka na Ciebie... no właśnie - pełna dniówka! Boża łaska, miłość i przebaczenie, na które nijak nie zasłużyliśmy, mierząc ludzką miarą, których kulminacją było życie Jezusa, oddane za nas wszystkich na krzyżu. I za tych uchodzących za wzór do naśladowania, i tych niekoniecznie idealnych. Wspomnijmy też historie: syna marnotrawnego, Marty i Marii, celnika i faryzeusza, kobiety uzdrowionej z krwotoku. Bogu ani nie imponują nasze próby wypadnięcia jak najlepiej w Jego oczach, ani nie przerażają Go nasze największe porażki, problemy, deficyty. On czeka na naszą wiarę, zaufanie i szczerość. Nic więcej.

Przygotowując się duchowo do Zmartwychwstania Jezusa - w czym, mamy nadzieję, ten plan będzie Ci pomocny - spróbuj skupić się na tym, co Bóg robi dla Ciebie. To właśnie w śmierci i powstaniu Jezusa z martwych zawiera się esencja tego, jak wiele uczynił dla nas Bóg. Pozwól, żeby w Twojej duszy zagościła wdzięczność, a nie wyrzuty sumienia czy ocenianie innych. Pomyśl, że to właśnie przez Twoje zawierzenie i zaufanie Bogu mogą zadziać się w Twoim życiu dobre i piękne rzeczy. Nie musisz na nie zasługiwać, bo otacza Cię bezwarunkowa, ojcowska miłość. To bardzo uwalniająca perspektywa.

Magda Bergman