#JESUSPrzykład

Rzymskie Imperium

Jakiś czas temu w aplikacji TikTok pojawił się ciekawy trend, który zszokował kobiety na całym świecie. Polegał on na tym, że partnerka pytała mężczyznę: “Kochanie, jak często myślisz o Imperium Rzymskim?” Odpowiedzi były szokujące, ponieważ okazywało się, że w niezrozumiały dla nas - kobiet - sposób, mężczyźni bardzo często wędrują myślami do starożytnego Rzymu (niektórzy raz na kilka dni). Od momentu rozpowszechnienia opisanego trendu, termin “rzymskie imperium” oznacza temat, o którym rozmyślamy w wolnych chwilach. Jakkolwiek by tego nie próbować tłumaczyć, każdy z nas wędruje myślami w pewne miejsca, nawet, jeśli nie jest to kraina Koloseum i akweduktów.
We fragmencie, który wybrałam do dzisiejszego rozważania, apostoł Paweł zachęca nas, żeby naszym “rzymskim imperium” nie była ostatnia randka, źle wypowiedziane słowo na forum, czy to co zjemy jutro na obiad. Nasze myśli mają być piękne i szlachetne!

Autor Listu do Filipian wiedział, że to, co w środku człowieka, będzie wychodzić na zewnątrz. My, chcąc być choć trochę podobni do Jezusa, powinniśmy stać na straży swojego serca i myśli, bo to będzie rzutowało na odbieranie treści Ewangelii przez ludzi dookoła. Jesteśmy Jego obrazem i to właśnie przez nasze zachowanie ludzie z otoczenia kształtują swoje zdanie o Bogu.

W tym czasie Wielkiego postu chcę zachęcić Cię do rozważenia co jest twoim “rzymskim imperium”? Niech nim się dzisiaj stanie: troska o innych, wdzięczność, miłość lub cokolwiek pięknego masz w swoim sercu.

Ula Świrk