Psalmy 119:1-176

Psalmy 119:1-176 Biblia, to jest Pismo Święte Starego i Nowego Przymierza Wydanie pierwsze 2018 (SNP)

O, jak szczęśliwi są ci, którzy żyją nienagannie, Postępują zgodnie z Prawem PANA! O, jak szczęśliwi są ci, którzy przestrzegają Jego postanowień I szukają Go z całego serca, Którzy nie wyrządzają innym krzywdy, Lecz zdecydowanie kroczą Jego drogami. Ty wydałeś swe rozporządzenia, Aby ich ściśle przestrzegano. Oby moje postępowanie Dowodziło przestrzegania Twych ustaw! Wtedy bowiem nie zaznam wstydu, Gdy będę zważał na wszystkie Twoje przykazania. Jestem Ci wdzięczny z całego serca, Gdy poznaję Twe słuszne rozstrzygnięcia. Pragnę przestrzegać Twoich ustaw — Nie opuszczaj mnie nigdy. Jak młody człowiek zdoła zachować w czystości swe życie? Przez to, że będzie przestrzegał Twego Słowa. Szukam Cię całym sercem — Spraw, bym nie odstąpił od Twoich przykazań. W moim sercu przechowuję Twe słowa, Aby nie zgrzeszyć przeciwko Tobie. Błogosławiony jesteś Ty, PANIE, Naucz mnie Twoich ustaw! Swymi wargami ogłaszam Wszystkie rozstrzygnięcia Twoich ust. Cieszę się z drogi wytyczonej przez Twe postanowienia Tak, jak z wielkiego bogactwa. Pragnę rozmyślać o Twoich poleceniach I rozważać Twe ścieżki. Rozsmakowuję się w Twoich ustawach — Nie zapominam Twojego Słowa. Okaż wspaniałomyślność swemu słudze, Abym żył i przestrzegał Twego Słowa! Otwórz moje oczy, Abym podziwiał niezwykłość Twego Prawa. Jestem gościem na ziemi, Nie ukrywaj przede mną swych przykazań! Moja dusza omdlewa, Tęskniąc do Twoich rozstrzygnięć. Skarciłeś pysznych, przeklętych — Ludzi odstępujących od Twoich przykazań. Zdejmij ze mnie hańbę i pogardę, Bo strzegę Twoich postanowień! Książęta zasiadają i spiskują przeciwko mnie, Lecz Twój sługa rozważa Twe ustawy. Tak, Twoje postanowienia są moją rozkoszą — Są moimi doradcami. Moja dusza przylgnęła do prochu — Ożyw mnie według Twego Słowa. Opowiedziałem Ci o moich drogach, a Ty mi odpowiedziałeś — Naucz mnie Twoich ustaw! Spraw, bym pojął drogi wynikające z Twoich poleceń, A będę rozmyślał o Twoich cudach! Moja dusza płacze zasmucona — Podźwignij mnie według swego Słowa! Oddal ode mnie drogę kłamstwa, Obdarz mnie łaskawie swoim Prawem! Obrałem drogę prawdy, Stawiam na Twe rozstrzygnięcia. Przylgnąłem do Twych postanowień, PANIE — Nie dopuść, bym doznał wstydu! Biegnę drogą Twoich przykazań, Bo sprawiasz, że dzięki temu rozumiem dużo więcej. Naucz mnie, PANIE, jak żyć według Twych ustaw, A będę ich strzegł aż do końca. Daj mi rozsądek, bym trzymał się Twego Prawa I przestrzegał go całym swym sercem! Prowadź mnie ścieżką Twoich przykazań, Bo one sprawiają mi rozkosz! Skłoń moje serce do Twoich postanowień I odwiedź je od chciwości! Odwróć mój wzrok od patrzenia na marność, Ożyw mnie na Twych drogach! Spełnij swemu słudze swoją obietnicę, Aby pogłębić we mnie bojaźń wobec Ciebie. Odwróć moją hańbę, ponieważ się jej boję, A Twoje rozstrzygnięcia są dobre! Oto tęsknię do Twych poleceń, Ożyw mnie w swej sprawiedliwości! Niech spocznie na mnie Twoja łaska, PANIE, I Twe zbawienie — zgodnie z Twą obietnicą, Abym mógł dać odpór temu, który mi urąga, Ponieważ zaufałem Twemu Słowu. Spraw, by nigdy nie znikło z moich ust słowo prawdy, Ponieważ wyczekuję Twych poleceń! Twego Prawa chcę przestrzegać nieprzerwanie — Na wieki i na zawsze. Będę żył tak, jak żyje człowiek wolny, Ponieważ szukam Twoich poleceń. Samym królom przedstawię Twe postanowienia I nie będę się wstydził. Rozkoszuję się Twoimi przykazaniami, Są one moją miłością. Wznoszę dłonie do Twych przykazań ukochanych I rozważam Twoje ustawy. Wspomnij Słowo, które dałeś swemu słudze, Na które poleciłeś mi czekać. To jest dla mnie pociechą w niedoli, Że Twa obietnica mnie ożywia. Zuchwali szydzą ze mnie bez umiaru, Lecz ja nie odstępuję Twego Prawa. Mam w pamięci Twe odwieczne polecenia I to, PANIE, niesie mi pociechę. Budzą we mnie gniew bezbożni ludzie, Którzy lekceważą Twoje Prawo. Twe ustawy są moimi pieśniami Gdziekolwiek w mej pielgrzymce zatrzymam się na spoczynek. Wspominam w czasie nocy Twoje imię, I dostrajam się, PANIE, do Twojego Prawa. Oto co mi się szczęśliwie przydarzyło: Chcę być wierny Twoim poleceniom. PAN jest moim działem. Tak postanowiłem, By niezmiennie przestrzegać Twoich słów. Całym sercem szukam Twojej przychylności, Miej nade mną litość zgodnie z Twoją obietnicą! Zastanawiam się nad moimi drogami I dostosowuję kroki do Twych postanowień. Śpieszę się, przestaję się ociągać, Aby wiernie przestrzegać Twych przykazań. Choć powrozy bezbożnych mnie spętały, Wciąż w pamięci zachowuję Twoje Prawo. O północy wstaję z posłania, aby dziękować Ci Za Twe słuszne rozstrzygnięcia. Jestem przyjacielem wszystkich, którzy się Ciebie boją I wytrwale przestrzegają Twych poleceń. Ziemia jest pełna łaski PANA — Proszę, naucz mnie swoich ustaw! Wyświadczyłeś, PANIE, dobro swemu słudze — Stało się to zgodnie z Twoim Słowem. Naucz mnie trafnego sądu i poznania, Ponieważ zawierzyłem Twoim przykazaniom! Zanim zostałem upokorzony, błądziłem, Ale teraz strzegę Twych obietnic. Jesteś dobry i czynisz to, co dobre — Naucz mnie Twoich ustaw! Zuchwali zmyślają przeciwko mnie kłamstwa, Lecz ja całym sercem strzegę Twych poleceń. Nieczułe jest ich serce, niczym obrosłe tłuszczem, Ale dla mnie Twe Prawo jest rozkoszą. Dobrze się stało, że zostałem upokorzony, Dzięki temu nauczę się Twoich ustaw. Lepsze jest dla mnie Twoje Prawo Niż tysiące sztuk złota i srebra. Twoje ręce mnie stworzyły i ukształtowały — Daj mi rozum, bym się uczył Twych przykazań! Ci, którzy się Ciebie boją, patrzą na mnie z radością, Ponieważ wyczekuję Twego Słowa. Wiem, PANIE, że Twe rozstrzygnięcia są sprawiedliwe I że przez swą wierność mnie upokorzyłeś. Niech Twoja łaska będzie mi pociechą, Tak jak obiecałeś swemu słudze! Okaż mi swe miłosierdzie, abym żył, Gdyż Twoje Prawo jest moją rozkoszą! Niech wstyd okryje zuchwałych, gdyż gnębią mnie niesłusznie, Ja natomiast rozważam Twoje polecenia! Niech skupią się przy mnie ci, w których jest bojaźń przed Tobą, Oraz ci, którzy znają Twe postanowienia! Oby moje serce było nienaganne w przestrzeganiu Twoich ustaw, Tak abym nie doznał wstydu! Moja dusza tęskni za Twoim zbawieniem I wyczekuję Twojego Słowa. Moje oczy wyglądają spełnienia Twej obietnicy I pytam: Kiedy mnie pocieszysz? Choć stałem się niczym bukłak w gęstym dymie, Nie zapomniałem o Twoich ustawach. Ile dni zostało Twemu słudze? Kiedy wydasz wyrok na mych prześladowców? Zuchwali wykopali pode mną niejeden dołek — Nie postępują oni zgodnie z Twoim Prawem. Wszystkie Twe przykazania są prawdą — Niesłusznie mnie prześladują! Pomóż mi! Prawie położyli mi kres na tej ziemi, Ale ja nie odstąpiłem od Twoich poleceń. Ożyw mnie według swojej łaski, Abym mógł przestrzegać Twoich postanowień! PANIE, Twoje Słowo trwa na wieki, Jest ono niewzruszone jak niebiosa. Twoja prawda rozciąga się na pokolenia, Ugruntowałeś ziemię — i nie przemija. Według Twoich rozstrzygnięć istnieje do dziś, Ponieważ wszystko służy Tobie. Gdyby Twe Prawo nie było mą rozkoszą, Szybko zginąłbym w niedoli. Na wieki nie zapomnę o Twych poleceniach, Bo dzięki nim zachowujesz mnie przy życiu. Jestem Twój! Zechciej mnie wybawić, Ponieważ zależy mi na Twoich poleceniach! Bezbożni czyhają na mnie, chcieliby mnie zgubić, Lecz ja opieram się na Twych postanowieniach. Zauważyłem, że wszelka doskonałość ma swoje granice — Twoje przykazanie otwiera szeroką przestrzeń. O, jakże kocham Twoje Prawo, Rozmyślam o nim cały dzień! Twoje przykazanie czyni mnie mądrzejszym od moich wrogów, Ponieważ jest przy mnie wiecznie. Jestem roztropniejszy od wszystkich mych nauczycieli, Gdyż rozmyślam o Twych postanowieniach. Jestem rozsądniejszy od starszych, Bo strzegę Twoich poleceń! Powstrzymuję nogi od wszelkiej złej ścieżki Po to, by strzec Twego Słowa. Nie odstępuję od Twoich rozstrzygnięć, Ponieważ Ty mnie pouczasz. O, jak słodka jest Twoja obietnica dla mego podniebienia, Słodsza jest niż miód dla mych ust. Dzięki Twym rozporządzeniom nauczyłem się rozsądku, Dlatego nienawidzę wszelkich ścieżek kłamstwa. Twoje Słowo jest pochodnią dla mych nóg, Jest światłem dla moich ścieżek. Przysiągłem i potwierdzam: Pragnę przestrzegać Twoich sprawiedliwych rozstrzygnięć. Jestem bardzo udręczony — Ożyw mnie, PANIE, zgodnie z Twoim Słowem. Przyjmij, PANIE, szczerą wdzięczność z moich ust I naucz mnie Twoich rozstrzygnięć! Mimo że ciągle narażam swe życie, Nie zapominam o Twoim Prawie. Bezbożni zastawili na mnie sidła, Lecz nie odstępuję od Twoich poleceń. Twe postanowienia są mym dziedzictwem na wieki, Ponieważ są rozkoszą mego serca. Nakłaniam swe serce do przestrzegania Twych ustaw — Nagroda za to wieczna! Odcinam się od ludzi chwiejnych, Lecz Twoje Prawo — kocham. Jesteś moim schronieniem oraz moją tarczą — Wyczekuję Twojego Słowa. Odstąpcie ode mnie, złoczyńcy, Chcę bowiem strzec przykazań mego Boga. Wesprzyj mnie zgodnie z Twoją obietnicą, Abym żył i nie został zawstydzony w mej nadziei. Pomóż mi, abym został wybawiony, A wciąż będę wnikał w Twoje ustawy! Za nic masz wszystkich, którzy odstępują od Twych ustaw, Gdyż ich fałsz jest zwodniczy. Wszystkich bezbożnych na ziemi potraktujesz jak żużel, Dlatego właśnie pokochałem Twe postanowienia. Drży me ciało ze strachu przed Tobą I lękam się Twoich rozstrzygnięć. Uczyniłem to, co słuszne i sprawiedliwe — Nie wydawaj mnie moim gnębicielom. Ochroń swego sługę dla jego dobra, Niech mnie nie nękają zuchwali! Moje oczy tęsknią za Twym wybawieniem I za obietnicą Twej sprawiedliwości. Postąp ze swoim sługą według swojej łaski I ucz mnie Twoich ustaw! Jestem Twoim sługą, uczyń mnie rozsądnym, Abym zrozumiał Twe postanowienia! Czas, aby PAN zaczął działać — Złamano bowiem Jego Prawo. Dlatego kocham Twoje przykazania Bardziej niż złoto, bardziej niż złoto najczystsze. Dlatego mam za słuszne wszystkie Twe rozporządzenia I nienawidzę wszelkiej ścieżki kłamstwa. Niezwykłe są Twoje postanowienia, Dlatego z całej duszy ich przestrzegam. Wykład Twoich słów oświeca, Uczy prostych ludzi rozsądku. Otwieram usta i wzdycham, Bo pragnę Twoich przykazań. Zwróć się ku mnie i zmiłuj się nade mną, Tak jak rozstrzygnąłeś względem tych, którzy darzą miłością Twe imię! Nadaj pewność mym krokom zgodnie z Twą obietnicą I nie wydaj mnie na pastwę żadnej niegodziwości! Wykup mnie od ucisku człowieka, Abym przestrzegał Twoich rozstrzygnięć! Rozjaśnij oblicze nad swym sługą I ucz mnie Twoich ustaw! Strumienie łez płyną z moich oczu, Dlatego że Twe Prawo jest deptane. Jesteś sprawiedliwy, PANIE, I Twoje rozstrzygnięcia są słuszne. Wydałeś nam swoje sprawiedliwe postanowienia, Ich słuszność jest niepodważalna. Trawi mnie moja żarliwość, gdy widzę, Że moi nieprzyjaciele zapominają o Twoim Słowie. Twa obietnica sprawdza się dokładnie, Dlatego Twój sługa ją kocha. Jestem mało ważny i lekceważony, A jednak nie zapominam o Twych rozporządzeniach. Twoja sprawiedliwość jest sprawiedliwością wieczną, A Twoje Prawo jest prawdą. Dopadły mnie niedola i udręka, Lecz Twoje przykazania pozostały mą rozkoszą. Twoje postanowienia są sprawiedliwe na wieki, Uczyń mnie rozsądnym, abym ożył! Wołam z całego serca: Odpowiedz mi, PANIE! Będę przestrzegał Twoich ustaw. Wołam do Ciebie, wybaw mnie, A będę się trzymał Twoich postanowień! Wstaję przed świtem i wołam o pomoc — Wyczekuję Twego Słowa. Otwieram oczy, nim wyruszą nocne straże, Aby rozmyślać o Twej obietnicy. Wysłuchaj mego głosu według swej łaski, PANIE, Zgodnie z Twymi rozstrzygnięciami ożyw mnie! Przybliżyli się moi prześladowcy, Dalecy od Twego Prawa, Lecz Ty jesteś bliski, PANIE, A wszystkie Twe przykazania są prawdą. Od dawna wiedziałem o Twych postanowieniach, Że im nadałeś wartość wieczną. Wejrzyj na moją nędzę i wybaw mnie, proszę, Gdyż nie zapominam o Twoim Prawie! Prowadź moją sprawę i wykup mnie, Ożyw zgodnie z Twą obietnicą! Zbawienie jest dalekie od ludzi bezbożnych, Ponieważ nie szukają Twoich ustaw. Twoje miłosierdzie jest wielkie, o PANIE, Ożyw mnie według Twoich rozstrzygnięć! Liczni są moi prześladowcy i gnębiciele, Lecz ja nie odstępuję od Twych postanowień. Widzę niewiernych i czuję obrzydzenie, Ponieważ nie zważają na Twoją obietnicę. Zauważ, że kocham Twe rozporządzenia, PANIE — Ożyw mnie według Twojej łaski! Podstawą Twego Słowa jest prawda, A każde Twe sprawiedliwe rozstrzygnięcie trwa wiecznie. Książęta prześladują mnie zupełnie bez powodu, Lecz moje serce drży przed Twoim Słowem. Cieszę się z Twojej obietnicy tak bardzo Jak człowiek, który posiadł wielkie łupy. Nienawidzę kłamstwa i brzydzę się nim, Ale Twoje Prawo — kocham. Siedem razy dziennie wysławiam Cię Za Twe sprawiedliwe rozstrzygnięcia. Głęboki pokój czeka tych, którzy kochają Twe Prawo, Nie grozi im żadne potknięcie. Wyczekuję, PANIE, Twego wybawienia I spełniam Twoje przykazania. Z całej duszy przestrzegam Twoich postanowień — Darzę je głęboką miłością. Przestrzegam Twych rozstrzygnięć i Twych postanowień, Gdyż wszystkie moje drogi są Ci znane. Niech dotrze mój krzyk przed Twoje oblicze, PANIE, Udziel mi rozsądku zgodnie z Twoim Słowem! Niech dotrze me błaganie przed Twoje oblicze — Wybaw mnie zgodnie z Twoją obietnicą! Niech popłyną z mych ust pieśni uwielbienia, Gdyż uczysz mnie swoich ustaw. Niech mój język sławi Twoją obietnicę, Bo wszystkie Twe przykazania wyrażają sprawiedliwość. Niech Twoja ręka będzie mi pomocą, Ponieważ wybrałem Twe rozporządzenia! Tęsknię za Twoim wybawieniem, PANIE, A Twoje Prawo jest moją rozkoszą. Niech moja dusza żyje, aby Ciebie chwalić, A Twoje rozstrzygnięcia niech będą moim wsparciem! Chociaż zabłądziłem jak zagubiona owca, odszukaj swego sługę, Gdyż nie zapomniałem o Twoich przykazaniach.

Psalmy 119:1-176 UWSPÓŁCZEŚNIONA BIBLIA GDAŃSKA (UBG)

Błogosławieni ci, których droga jest nieskalana, którzy zgodnie z prawem PANA postępują. Błogosławieni ci, którzy strzegą jego świadectw i szukają go całym sercem; Którzy nie czynią nieprawości, ale chodzą jego drogami. Ty rozkazałeś pilnie przestrzegać twoich nakazów. Oby moje drogi były skierowane na przestrzeganie twoich praw! Wtedy nie doznam wstydu, gdy będę zważał na wszystkie twoje przykazania. Będę cię wysławiał w szczerości serca, gdy nauczę się twoich sprawiedliwych praw. Będę przestrzegał twoich praw, nigdy mnie nie opuszczaj. W jaki sposób oczyści młodzieniec swoją ścieżkę? Gdy zachowuje się według twego słowa. Z całego serca cię szukam, nie pozwól mi zboczyć od twoich przykazań. W swoim sercu zachowuję twoje słowa, aby nie zgrzeszyć przeciwko tobie. Błogosławiony jesteś, PANIE; naucz mnie twoich praw. Swoimi wargami opowiadam wszystkie nakazy twoich ust. Cieszę się drogą twoich świadectw bardziej niż z wszelkiego bogactwa. Rozmyślam o twoich przykazaniach i przypatruję się twoim drogom. Rozkoszuję się twoimi prawami i nie zapominam twoich słów. Okaż dobroć swemu słudze, abym żył i przestrzegał twoich słów. Otwórz moje oczy, abym ujrzał cuda twego prawa. Jestem obcym na ziemi, nie ukrywaj przede mną twoich przykazań. Moja dusza omdlewa, tęskniąc cały czas za twoimi sądami. Zgromiłeś pysznych, przeklęci są ci, którzy odstępują od twoich przykazań. Oddal ode mnie hańbę i wzgardę, gdyż przestrzegam twoich świadectw. Władcy też zasiadają i mówią przeciwko mnie, lecz twój sługa rozmyśla o twoich prawach. Twoje świadectwa też są moją rozkoszą i moimi doradcami. Moja dusza przylgnęła do prochu, ożyw mnie według twego słowa. Opowiedziałem ci moje drogi i wysłuchałeś mnie; naucz mnie twoich praw. Spraw, bym zrozumiał drogę twoich nakazów, a będę rozmyślał o twoich cudownych dziełach. Dusza moja rozpływa się we łzach ze smutku, umocnij mnie według twego słowa. Oddal ode mnie drogę kłamstwa, a obdarz mnie swoim prawem. Wybrałem drogę prawdy, a twoje nakazy stawiam przed sobą. Przylgnąłem do twoich świadectw; PANIE, nie pozwól mi zaznać wstydu. Pobiegnę drogą twoich przykazań, gdy rozszerzysz moje serce. Naucz mnie, PANIE, drogi twoich praw, a będę jej strzegł aż do końca. Daj mi rozum, abym zachował twoje prawo; żebym go przestrzegał z całego serca. Spraw, bym chodził ścieżką twoich przykazań, gdyż w nich mam upodobanie. Nakłoń moje serce do twoich świadectw, a nie do chciwości. Odwróć moje oczy, aby nie patrzyły na marność, ożyw mnie na twojej drodze. Utwierdź swoje słowo względem twego sługi, który się oddał twojej bojaźni. Oddal ode mnie mą hańbę, której się boję, bo twoje sądy są dobre. Oto pragnę twoich nakazów; ożyw mnie w swej sprawiedliwości. Niech zstąpi na mnie twoja łaskawość, PANIE, twoje zbawienie według twego słowa; Abym mógł dać odpowiedź temu, który mi urąga, bo ufam twojemu słowu. I nie wyjmuj z moich ust słowa prawdy, bo twoich sądów oczekuję. I będę zawsze strzegł twego prawa, na wieki wieków. A będę chodził drogą przestronną, bo szukam twoich nakazów. Owszem, będę mówił o twoich świadectwach przed królami i nie doznam wstydu. Będę się rozkoszował twoimi przykazaniami, które umiłowałem. Wznoszę też swoje ręce ku twoim przykazaniom, które miłuję, i będę rozmyślał o twoich prawach. Pamiętaj o słowie danym twemu słudze, na którym to słowie kazałeś mi polegać. To jest moja pociecha w utrapieniu, bo twoje słowo mnie ożywia. Pyszni bardzo się ze mnie naśmiewają, lecz nie odstępuję od twego prawa. Pamiętam o twoich wiecznych sądach, PANIE, i pocieszam się nimi. Strach mnie ogarnął z powodu niegodziwych, którzy porzucają twoje prawo. Twoje prawa są dla mnie pieśniami w domu mego pielgrzymowania. Nocą wspominam twoje imię, PANIE, i strzegę twego prawa. To mam, bo przestrzegam twoich przykazań. PANIE, ty jesteś moim udziałem, przyrzekłem przestrzegać twoich słów. Modliłem się przed twoim obliczem z całego serca, zlituj się nade mną według twego słowa. Rozmyślałem nad moimi drogami i zwracałem kroki ku twoim świadectwom. Spieszyłem się i nie zwlekałem z przestrzeganiem twoich przykazań. Hufce niegodziwych złupiły mnie, ale nie zapominam twojego prawa. O północy wstaję, aby wysławiać cię za twoje sprawiedliwe sądy. Jestem przyjacielem wszystkich, którzy boją się ciebie, i tych, którzy przestrzegają twoich przykazań. PANIE, ziemia jest pełna twego miłosierdzia; naucz mnie twoich praw. Wyświadczyłeś dobro twemu słudze, PANIE, według twego słowa. Naucz mnie trafnego sądu i wiedzy, bo uwierzyłem twoim przykazaniom. Zanim doznałem utrapienia, błądziłem; lecz teraz przestrzegam twego słowa. Jesteś dobry i czynisz dobro; naucz mnie twoich praw. Zuchwali zmyślili przeciwko mnie kłamstwo, ale ja całym sercem strzegę twoich przykazań. Serce ich utyło jak sadło, ale ja rozkoszuję się twoim prawem. Dobrze to dla mnie, że zostałem uciśniony, abym się nauczył twoich praw. Prawo twoich ust jest lepsze dla mnie niż tysiące sztuk złota i srebra. Twoje ręce mnie uczyniły i ukształtowały; daj mi rozum, abym się nauczył twoich przykazań; Bojący się ciebie, widząc mnie, będą się radować, że pokładam nadzieję w twoim słowie. Wiem, PANIE, że twoje sądy są sprawiedliwe i że słusznie mnie trapiłeś. Proszę cię, niech mnie ucieszy twoje miłosierdzie według twego słowa do twego sługi. Niech przyjdzie na mnie twoje miłosierdzie, abym żył; bo twoje prawo jest moją rozkoszą. Niech się zawstydzą zuchwali, bo niesłusznie znieważali mnie, ale ja będę rozmyślać o twoich przykazaniach. Niech się zwrócą do mnie ci, którzy się boją ciebie, i ci, którzy znają twoje świadectwa. Niech moje serce będzie nienaganne w twoich prawach, abym nie doznał wstydu. Moja dusza tęskni do twego zbawienia, pokładam nadzieję w twoim słowie. Moje oczy słabną, czekając na twoje słowo, gdy mówię: Kiedy mnie pocieszysz? Chociaż jestem jak bukłak w dymie, jednak nie zapomniałem twoich praw. Ile będzie dni twego sługi? Kiedy wykonasz wyrok na tych, którzy mnie prześladują? Doły wykopali dla mnie zuchwali, którzy nie postępują według twego prawa. Wszystkie twoje przykazania są prawdą; bez powodu mnie prześladują; pomóż mi. Omal nie zgładzili mnie na ziemi; ja zaś nie porzuciłem twoich przykazań. Według twego miłosierdzia ożyw mnie, abym strzegł świadectwa twoich ust. Na wieki, o PANIE, twoje słowo trwa w niebie. Z pokolenia na pokolenie twoja prawda; ugruntowałeś ziemię i trwa. Wszystko trwa do dziś według twego rozporządzenia; to wszystko służy tobie. Gdyby twoje prawo nie było moją rozkoszą, dawno zginąłbym w moim utrapieniu. Nigdy nie zapomnę twoich przykazań, bo nimi mnie ożywiłeś. Twoim jestem, wybaw mnie, bo szukam twoich przykazań. Czyhają na mnie niegodziwi, aby mnie stracić, ale ja rozważam twoje świadectwa. Widziałem koniec wszelkiej doskonałości, ale twoje przykazanie jest bezkresne. O, jakże miłuję twoje prawo! Przez cały dzień o nim rozmyślam. Czynisz mnie mądrzejszym od moich nieprzyjaciół dzięki twoim przykazaniom, bo mam je zawsze przed sobą. Stałem się rozumniejszy od wszystkich moich nauczycieli, bo rozmyślam o twoich świadectwach. Jestem roztropniejszy od starszych, bo przestrzegam twoich przykazań. Powstrzymuję swoje nogi od wszelkiej drogi złej, abym strzegł twego słowa. Nie odstępuję od twoich nakazów, bo ty mnie uczysz. O, jakże słodkie są twoje słowa dla mego podniebienia! Są słodsze niż miód dla moich ust. Dzięki twoim przykazaniom nabywam rozumu; dlatego nienawidzę wszelkiej ścieżki fałszywej. Twoje słowo jest pochodnią dla moich nóg i światłością na mojej ścieżce. Złożyłem przysięgę i wypełnię ją, będę przestrzegał twoich sprawiedliwych nakazów. Jestem bardzo strapiony; PANIE, ożyw mnie według słowa twego. PANIE, przyjmij dobrowolne ofiary moich ust i naucz mnie twoich nakazów. Moja dusza jest stale w niebezpieczeństwie, ale nie zapominam twojego prawa. Niegodziwi zastawili na mnie sidła, lecz ja nie odstępuję od twoich przykazań. Wziąłem twoje świadectwa jako wieczne dziedzictwo, bo są radością mego serca. Nakłoniłem moje serce, by zawsze wykonywać twoje prawa, aż do końca. Nienawidzę chwiejnych myśli, ale miłuję twoje prawo. Ty jesteś moją ucieczką i tarczą, pokładam nadzieję w twoim słowie. Odstąpcie ode mnie, złoczyńcy, będę strzegł przykazania mojego Boga. Wesprzyj mnie według słowa twego, abym żył, i niech nie doznam wstydu ze względu na moją nadzieję. Podtrzymaj mnie, a będę wybawiony i będę rozmyślał zawsze o twoich prawach. Podeptałeś wszystkich, którzy odstępują od twoich praw, bo ich zdrada to fałsz. Odrzucasz jak żużel wszystkich niegodziwych ziemi; dlatego miłuję twoje świadectwa. Moje ciało drży ze strachu przed tobą, bo lękam się twoich sądów. Sprawowałem sąd i sprawiedliwość; nie wydawaj mnie moim ciemięzcom. Bądź poręczycielem dla twego sługi ku dobremu, aby nie uciskali mnie zuchwalcy. Moje oczy słabną, czekając na twoje zbawienie i na słowo twojej sprawiedliwości. Postąp ze swoim sługą według twego miłosierdzia i naucz mnie twoich praw. Jestem twoim sługą, daj mi rozum, abym poznał twoje świadectwa. Już czas, PANIE, abyś działał, bo naruszono twoje prawo. Dlatego umiłowałem twoje przykazania nad złoto, nad szczere złoto. Bo wszystkie twoje przykazania uznaję za prawdziwe, a nienawidzę wszelkiej fałszywej drogi. Twoje świadectwa są przedziwne, dlatego moja dusza ich strzeże. Początek twoich słów oświeca i daje rozum prostym. Otwieram usta i wzdycham, bo pragnąłem twoich przykazań. Spójrz na mnie i zmiłuj się nade mną, jak postępujesz z tymi, którzy miłują twoje imię. Utwierdź moje kroki w twoim słowie, niech nie panuje nade mną żadna nieprawość. Wybaw mnie z ludzkiego ucisku, abym strzegł twoich nakazów. Rozjaśnij swe oblicze nad twoim sługą i naucz mnie twoich praw. Strumienie wód płyną z mych oczu, bo nie strzegą twego prawa. Sprawiedliwy jesteś, PANIE, i słuszne są twoje sądy. Twoje świadectwa, które nadałeś, są sprawiedliwe i bardzo wierne. Gorliwość pożarła mnie, bo moi nieprzyjaciele zapominają twoje słowa. Twoje słowo jest w pełni wypróbowane, dlatego twój sługa je kocha. Ja jestem mały i wzgardzony, lecz nie zapominam twoich przykazań. Twoja sprawiedliwość jest sprawiedliwością wieczną, a twoje prawo jest prawdą. Ucisk i utrapienie spadły na mnie, lecz twoje przykazania są moją rozkoszą. Sprawiedliwość twoich świadectw trwa na wieki; daj mi rozum, a będę żył. Wołam z całego serca, wysłuchaj mnie, o PANIE, a będę strzegł twoich praw. Wołam do ciebie, wybaw mnie, a będę strzegł twoich świadectw. Wstaję przed świtem i wołam, oczekuję na twoje słowo. Moje oczy wyprzedzają straże nocne, abym mógł rozmyślać o twoim słowie. PANIE, usłysz mój głos według twego miłosierdzia; ożyw mnie według twego wyroku. Zbliżają się niegodziwi prześladowcy, są daleko od twego prawa. Blisko jesteś, PANIE, i wszystkie twoje przykazania są prawdą. Od dawna wiem o twoich świadectwach, że ugruntowałeś je na wieki. Wejrzyj na moje utrapienie i wyzwól mnie, bo nie zapomniałem twojego prawa. Broń mojej sprawy i wybaw mnie; ożyw mnie według twego słowa. Zbawienie jest daleko od niegodziwych, bo nie szukają twoich praw. Wielka jest twoja litość, PANIE; ożyw mnie według twoich wyroków. Liczni są moi prześladowcy i nieprzyjaciele; lecz nie uchylam się od twoich świadectw. Widziałem przestępców i czułem odrazę, że nie przestrzegali twego słowa. Patrz, jak miłuję twoje nakazy, PANIE; ożyw mnie według twego miłosierdzia. Podstawą twego słowa jest prawda, a wszelki wyrok twojej sprawiedliwości trwa na wieki. Władcy prześladują mnie bez przyczyny; moje serce zaś boi się twoich słów. Raduję się z twego słowa jak ten, który znajduje wielki łup. Nienawidzę kłamstwa i brzydzę się nim, ale miłuję twoje prawo. Chwalę cię siedem razy dziennie za twoje sprawiedliwe sądy. Wielki pokój dla tych, którzy miłują twoje prawo, a nie doznają żadnego zgorszenia. PANIE, oczekuję na twoje zbawienie i zachowuję twoje przykazania. Moja dusza przestrzega twoich świadectw, bo bardzo je miłuję. Przestrzegam twoich przykazań i świadectw, bo wszystkie moje drogi są przed tobą. PANIE, niech dotrze moje wołanie przed twoje oblicze, daj mi zrozumienie według słowa twego. Niech dojdzie moja prośba przed twoje oblicze, ocal mnie według twojej obietnicy. Moje wargi wygłoszą chwałę, gdy nauczysz mnie twoich praw. Mój język będzie głosił twoje słowo, bo wszystkie twoje przykazania są sprawiedliwością. Niech twoja ręka będzie mi pomocą, bo wybrałem twoje przykazania. PANIE, pragnę twego zbawienia, a twoje prawo jest moją rozkoszą. Pozwól mojej duszy żyć, a będzie cię chwalić; niech twoje nakazy będą dla mnie pomocą. Błądzę jak zgubiona owca; szukaj twego sługi, bo nie zapominam twoich przykazań.

Psalmy 119:1-176 Biblia Gdańska (PBG)

Błogosławieni, którzy żyją bez nagany, którzy chodzą w zakonie Pańskim, Błogosławieni, którzy strzegą świadectw jego, i którzy go ze wszystkiego serca szukają; I którzy nie czynią nieprawości, ale chodzą drogami jego. Tyś przykazał, aby pilnie strzeżono rozkazań twoich. Oby wyprostowane były drogi moje ku przestrzeganiu praw twoich! Tedy nie będę zawstydzony, gdy się będę oglądał na wszystkie rozkazania twoje. Będę cię wysławiał w szczerości serca, gdy się nauczę praw sprawiedliwości twojej. Ustaw twoich z pilnością strzedz będę; tylko mię nie opuszczaj. Jakim sposobem oczyści młodzieniec ścieszkę swoję? Gdy się zachowa według słowa twego. Ze wszystkiego serca mego szukam cię; nie dopuszczajże mi błądzić od rozkazań twoich. W sercu mojem składam wyroki twoje, abym nie zgrzeszył przeciwko tobie. Błogosławionyś ty, Panie! nauczże mię ustaw twoich. Wargami mojemi opowiadam wszystkie sądy ust twoich. W drodze świadectw twoich kocham się więcej, niż we wszystkich bogactwach. O przykazaniach twoich rozmyślam, i przypatruję się drogom twoim. W ustawach twoich kocham się, i nie zapominam słów twoich. Daruj to słudze twemu, abym żył, a przestrzegał słów twoich. Odsłoń oczy moje, abym się przypatrzył dziwom z zakonu twego. Jestem gościem na ziemi; nie ukrywaj przedemną rozkazań twoich. Omdlewa dusza moja, pragnąc sądów twoich na każdy czas. Wytraciłeś pysznych; przeklęci są ci, którzy błądzą od rozkazań twoich. Oddal odemnie pohańbienie i wzgardę, gdyż strzegę świadecwt twoich. I książęta zasiadają, a mówią przeciwko mnie; wszakże sługa twój rozmyśla w ustawach twoich. Świadectwa twoje zaiste są mojem kochaniem, i radcami mymi. Przylgnęła do prochu dusza moja; ożywże mię według słowa twego. Drogi moje rozpowiedziałem, a wysłuchałeś mię; naucz mię ustaw twoich. Daj, abym zrozumiał drogę rozkazań twoich, ażebym rozmyślał o dziwnych sprawach twoich. Rozpływa się od smutku dusza moja; utwierdźże mię według słowa twego. Drogę kłamliwą oddal odemnie, a zakonem twoim udaruj mię. Obrałem drogę prawdy, a sądy twoje przekładam sobie. Przystałem do świadectw twoich; Panie! nie zawstydzajże mię. Drogą przykazań twoich pobieżę, gdy rozszerzysz serce moje. Naucz mię, Panie! drogi ustaw twoich, a będę jej strzegł aż do końca. Daj mi rozum, abym strzegł zakonu twego, ażebym go przestrzegał ze wszystkiego serca. Daj, abym chodził ścieżką przykazań twoich, gdyż w tem jest upodobanie moje. Nakłoń serce moje do świadectw twoich, a nie do łakomstwa. Odwróć oczy moje, aby nie patrzały na marność; na drodze twojej ożyw mię. Utwierdź wyrok twój słudze twemu, który się oddał bojaźni twojej. Oddal odemnie pohańbienie moje, którego się boję; bo sądy twoje dobre. Oto pragnę rozkazań twoich; w sprawiedliwości twojej ożyw mię. Niech na mię przyjdą litości twoje, Panie! i zbawienie twoje według wyroku twego. Tak abym odpowiedź mógł dać samą rzeczą temu, który mi urąga, gdyż ufam w słowie twojem. A nie wyjmuj z ust moich słowa najprawdziwszego; albowiem sądów twoich oczekuję. I będę strzegł zakonu twego zawsze, aż na wieki wieczne. A ustawicznie będę chodził na przestrzeństwie, bom się dopytał rozkazań twoich. Owszem, będę mówił o świadectwach twoich przed królmi, a nie będę zawstydzony. Bom się rozkochał w przykazaniach twoich, którem umiłował. Przyłożę i ręce moje do rozkazań twoich, które miłuję, a będę rozmyślał o ustawach twoich. Wspomnij na słowo wyrzeczone do sługi twego, któremeś mię ubezpieczył. Toć pociecha moja w utrapieniu mojem, że mię wyrok twój ożywia. Pyszni bardzo się ze mnie naśmiewają; wszakże się od zakonu twego nie uchylam. Bo pamiętam na sądy twoje wieczne, Panie! któremi się cieszę. Strach mię ogarnął nad niezbożnymi, którzy opuszczają zakon twój. Są mi ustawy twoje pieśniami w domu pielgrzymstwa mego. Wspominam sobie i w nocy na imię twoje, Panie! i strzegę zakonu twego. Toć mam z tego, że przestrzegam przykazań twoich. Rzekłem: Panie! to jest cząstka moja, przestrzegać słów twoich. Modlę się przed obliczem twojem ze wszystkiego serca; zmiłujże się nademną według słowa twego. Uważyłem w myślach drogi moje, a obróciłem nogi moje ku świadectwom twoim. Śpieszę się, a nie omieszkuję przestrzegać rozkazań twoich. Hufy niepobożnych złupiły mię; ale na zakon twój nie zapominam. O północy wstaję, abym cię wysławiał w sądach sprawiedliwości twojej. Jestem towarzyszem wszystkich, którzy się ciebie boją, i tych, którzy przestrzegają przykazań twoich. Panie! pełna jest ziemia miłosierdzia twego; nauczże mię ustaw twoich. Łaskawieś postąpił ze sługą twoim, Panie! według słowa twego. Dobrego rozumu i umiejętności naucz mię; bom przykazaniom twoim uwierzył. Pierwej niżem się był uniżył, błądziłem; ale teraz wyroku twego przestrzegam. Dobryś ty i dobrotliwy; nauczże mię ustaw twoich. Uknowali hardzi kłamstwo przeciwko mnie; ale ja ze wszystkiego serca strzegę przykazań twoich. Serce ich zatyło jako sadło; ale się ja zakonem twoim cieszę. Jest mi to ku dobremu, żem był utrapiony, abym się nauczył ustaw twoich. Lepszy mi jest zakon ust twoich, niżeli tysiące złota i srebra. Ręce twoje uczyniły mię, i wykształtowały mię; dajże mi rozum, abym się nauczył przykazań twoich; Aby się radowali bojący się ciebie, ujrzawszy mię, że na słowo twoje oczekuję. Znam, Panie! iż są sprawiedliwe sądy twoje, a iżeś mię słusznie utrapił. Niechajże mię, proszę, ucieszy miłosierdzie twoje według wyroku twego, któryś uczynił słudze twemu. Niechże na mię przyjdą litości twoje, abym żył; bo zakon twój jest kochaniem mojem. Niech będą zawstydzeni pyszni, przeto, że mię chytrze podwrócić chcieli; ale ja rozmyślać będę w przykazaniach twoich. Niech się obrócą do mnie, którzy się ciebie boją, i którzy znają świadectwa twoje. Niech będzie serce moje uprzejme przy ustawach twoich, abym nie był zawstydzony. Tęskni dusza moja po zbawieniu twojem, oczekuję na słowo twoje. Ustały oczy moje, czekając wyroku twego, gdy mówię: Kiedyż mię pocieszysz? Chociażem jest jako naczynie skórzane w dymie, wszakżem ustaw twoich nie zapomniał. Wieleż będzie dni sługi twego? kiedyż sąd wykonasz nad tymi, którzy mię prześladują? Pyszni pokopali mi doły, co nie jest według zakonu twojego. Wszystkie przykazania twoje są prawdą; bez przyczyny mię prześladują; ratujże mię. Bez mała mię już wniwecz nie obrócili na ziemi; a wszakżem ja nie opuścił przykazań twoich. Według miłosierdzia twego ożyw mię, abym strzegł świadectwa ust twoich. O Panie! słowo twoje trwa na wieki na niebie. Od narodu do narodu prawda twoja; ugruntowałeś ziemię, i stoi. Według rozrządzenia twego trwa to wszystko aż do dnia tego; wszystko to zaiste jest ku służbie twojej. By był zakon twój nie był kochaniem mojem, dawnobym był zginął w utrapieniu mojem. Na wieki nie zapomnę na przykazania twoje, gdyżeś mię w nich ożywił. Twójcim ja, zachowajże mię; bo przykazań twoich szukam. Czekają na mię niezbożnicy, aby mię zatracili; ale ja świadectwa twoje uważam. Wszelkiej rzeczy koniec widzę; ale przykazanie twoje bardzo szerokie. O jakom się rozmiłował zakonu twego! tak, iż każdego dnia jest rozmyślaniem mojem. Nad nieprzyjaciół moich mędrszym mię czynisz przykazaniem twojem; bo je mam ustawicznie przed sobą. Nad wszystkich nauczycieli moich stałem się rozumniejszym; bo świadectwa twoje są rozmyślaniem mojem. Nad starców jestem roztropniejszy; bo przykazań twoich przestrzegam. Od wszelkiej złej drogi zawściągam nogi swoje, abym strzegł słowa twego. Od sądów twoich nie odstępuję, przeto, że ich ty mnie uczysz. O jako są słodkie słowa twoje podniebieniu memu! nad miód są słodsze ustom moim. Z przykazań twoich nabyłem rozumu: przetoż mam w nienawiści wszelką ścieszkę obłędliwą. Słowo twe jest pochodnią nogą moim, a światłością ścieszce mojej. Przysięgłem i uczynię temu dosyć, że będę strzegł sądów sprawiedliwości twojej. Jestem bardzo utrapiony; o Panie! ożyw mię według słowa twego. Panie! dobrowolne śluby ust moich przyjmij proszę za wdzięczne, a sądów twoich naucz mię. Dusza moja jest w ustawicznem niebezpieczeństwie; wszakże na zakon twój nie zapominam. Sidło na mię niezbożnicy zastawili; lecz ja się od przykazań twoich nie obłądzę. Za dziedzictwo wieczne wziąłem świadectwa twoje; bo są radością serca mego. Nakłoniłem serca mego ku wykonywaniu ustaw twoich ustawicznie, i aż do końca (żywota). Wymysły mam w nienawiści, a zakon twój miłuję. Tyś jest ucieczką moją, i tarczą moją; na słowo twoje oczekuję. Odstąpcież odemnie złośnicy, abym strzegł rozkazania Boga mojego. Utwierdźże mię według słowa twego, abym żył, a nie zawstydzaj mię w oczekiwaniu mojem. Podpieraj mię, abym był zachowany, i rozmyślał w ustawach twoich ustawicznie. Podeptałeś wszystkich, którzy się obłądzili od ustaw twoich; albowiem jest kłamliwa zdrada ich. Odrzucasz jako zużelicę wszystkich niezbożników ziemi; dla tego miłuję świadectwa twoje. Drży od strachu przed tobą ciało moje; bo się sądów twoich lękam. Czynię sądy i sprawiedliwość: nie podawajże mię tym, którzy mi gwałt czynią. Zastąp sam sługę twego ku dobremu, aby mię hardzi nie potłoczyli. Oczy moje ustały, czekając na zbawienie twoje, i na wyrok sprawiedliwości twojej. Obchodź się z sługą twoim według miłosierdzia twego, a ustaw twoich naucz mię. Sługamci ja twój, dajże mi zrozumienie; abym umiał świadectwa twoje. Czasci już, abyś czynił Panie! albowiem wzruszono zakon twój. Dlatego umiłowałem rozkazania twoje nad złoto, a nad złoto najwyborniejsze. Przeto, że wszystkie przykazania twoje, wszystkie prawdziwe być uznaję, a wszelkie ścieżki obłędliwe mam w nienawiści. Dziwne są świadectwa twoje; przetoż ich strzeże dusza moja. Początek słów twoich oświeca i daje rozum prostakom. Usta moje otwieram i dyszę; albowiemem przykazań twoich pragnął. Wejżyjże na mię, a zmiłuj się nademną weaług prawa tych, którzy miłują imię twoje. Drogi moje utwierdź w słowie twojem, a niech nademną nie panuje żadna nieprawość. Wybaw mię od uciśnienia ludzkiego, abym strzegł rozkazań twoich. Rozświeć nad sługą twoim oblicze twoje, a naucz mię ustaw twoich. Strumienie wód płyną z oczów moich dla tych, którzy nie strzegli zakonu twego. Sprawiedliwyś ty, Panie! i prawdziwy w sądach twoich. Przykazałeś sprawiedliwe świadectwa twoje, i wielce prawdziwe. Zniszczyła mię gorliwość moja, iż zapominają na słowo twoje nieprzyjaciele moi. Doskonale są doświadczone słowa twoje; dlatego się sługa twój w nich rozkochał. Jam maluczki i wzgardzony; wszakże przykazań twoich nie zapominam. Sprawiedliwość twoja sprawiedliwość wieczna, a zakon twój prawda. Ucisk i utrapienie przyszło na mię; przykazania twoje są kochaniem mojem. Sprawiedliwość świadectw twoich trwa na wieki; daj mi rozum, a żyć będę. Wołam ze wszystkiego serca, wysłuchajże mię, o Panie! a będę strzegł ustaw twoich. Wołam do ciebie, zachowajże mię, a będę pilen świadectw twoich. Uprzedzam cię na świtaniu i wołam, na słowo twoje oczekując. Uprzedzają straż nocną oczy moje, przeto, abym rozmyślał o wyrokach twoich. Panie! głos mój usłysz według miłosierdzia twego; według sądu twego ożyw mię. Przybliżają się, którzy naśladują złości, ci, którzy się od zakonu twego oddalili. Bliskoś ty jest, Panie! a wszystkie przykazania twoje są prawdą. Dawno to wiem o świadectwach twoich, żeś je na wieki ugruntował. Obacz utrapienie moje, a wyrwij mię; bom na zakon twój nie zapomniał. Stań przy sprawie mojej, a obroń mię; dla słowa twego ożyw mię. Dalekoć jest od niezbożników zbawienie; bo się nie badają o ustawach twoich. Wielkie są litości twoje, Panie! według sądów twoich ożyw mię. Wieleć jest prześladowców moich i nieprzyjaciół moich; wszakże od świadectw twoich nie uchylam się. Widziałem przestępców, i mierziało mię to, że wyroku twego nie przestrzegali. Obaczże Panie! iż rozkazania twoje miłuję; według miłosierdzia twego ożyw mię. Najprzedniejsza rzecz słowa twego jest prawda, a na wieki trwa wszelki sąd sprawiedliwości twojej. Książęta mię prześladują bez przyczyny; wszakże słów twoich boi się serce moje. Ja się weselę z wyroku twego, tak jako ten, który znajduje wielkie korzyści. Ale nienawidzę kłamstwa, i brzydzą się niem; ale zakon twój miłuję. Chwalę cię siedm kroć przez dzień, dla sądów twoich sprawiedliwych. Pokój wielki dajesz tym, którzy miłują zakon twój, a nie doznawają żadnego obrażenia. Panie! oczekuję zbawienia twego; a przykazania twoje wykonywam. Przestrzega dusza moja świadectw twoich; albowiem je bardzo miłuję. Przestrzegam przykazań twoich i świadectw twoich; albowiem wszystkie drogi moje są przed tobą. Panie! niech się przybliży wołanie moje przed oblicze twoje; według słowa twego daj mi zrozumienie. Niech przyjdzie prośba moja przed twarz twoję, a według obietnicy twojej wyrwij mię. Chwałę wydadzą wargi moje, gdy mię nauczysz ustaw twoich. Opowiadać będzie język mój wyroki twoje; bo wszystkie przykazania twoje są sprawiedliwość. Niech mi będzie na pomocy ręka twoja, gdyżem sobie obrał przykazania twoje. Panie! zbawienia twego pragnę, a zakon twój jest kochaniem mojem. Żyć będzie dusza moja, i będzie cię chwaliła, a sądy twoje będą mi na pomocy. Błądzę jako owca zgubiona, szukajże sługi twego; boć przykazań twoich nie zapominam.

Psalmy 119:1-176 Nowa Biblia Gdańska (NBG)

Szczęśliwi ci, których droga jest nieskazitelna, co chodzą według Prawa WIEKUISTEGO. Szczęśliwi ci, którzy strzegą Jego świadectw i dążą do Niego całym sercem. Nie czynią nieprawości, ale idą Jego drogami. Ty ustanowiłeś Twoje przepisy, by były ściśle przestrzegane. Oby moje drogi były skierowane na przestrzeganie Twoich ustaw. Wtedy się nie powstydzę, kiedy będę uważał na wszystkie Twe przykazania. Będę Cię sławił szczerym sercem, ucząc się wyroków Twojej sprawiedliwości. Będę strzegł Twoich ustaw; tylko mnie nie opuszczaj na zbyt długo. Czym młodzieniec oczyści swoją ścieżkę? Przestrzeganiem Twojego słowa. Całym sercem Cię pragnę; od Twych przepisów nie daj mi zboczyć. W moim sercu zawarłem Twoje słowo, abym Tobie nie zgrzeszył. Jesteś sławiony WIEKUISTY, naucz mnie Twoich ustaw. Mymi ustami wygłaszam wszystkie wyroki Twoich ust. Ponad wszystkie skarby cieszę się drogą Twoich świadectw. Rozmyślam o Twych przepisach i uważam na Twoje drogi. Twoimi ustawami się zachwycam oraz nie zapominam Twoich słów. Zlej łaskę na Twojego sługę, abym żył oraz zachował Twoje słowa. Odsłoń moje oczy, bym ujrzał cuda w Twojej nauce. Ja jestem przechodniem na ziemi; nie ukrywaj przede mną Twych przepisów. W każdym czasie ma dusza jest złamana tęsknotą za Twoimi prawami. Gromisz dumnych, przeklętych; tych, co zbaczają od Twych przepisów. Zrzuć ze mnie szyderstwo i wzgardę, ponieważ strzegę Twoich świadectw. Nawet gdy zasiadają książęta oraz się na mnie zmawiają, Twój sługa rozmyśla o Twych ustawach. Nawet wtedy Twoje świadectwa są mą rozkoszą oraz moimi doradcami. Przylgnęła do prochu moja dusza, ożywisz mnie według Twojego słowa. Gdy wyznam moje postępki wysłuchasz mnie, naucz mnie Twoich ustaw. Daj mi zrozumieć drogę Twoich przepisów, a będę rozważał Twoje cuda. W smutku rozpłynęła się moja dusza; podźwignij mnie według Twojego słowa. Oddal ode mnie drogę fałszu i obdaruj mnie Twoją nauką. Obrałem drogę prawdy; więc stawiam przed siebie Twe wyroki. Przylgnąłem do Twoich świadectw, WIEKUISTY, nie daj mi się powstydzić. Pobiegnę drogą Twoich przykazań, gdyż otwierają moje serce. Okaż mi, WIEKUISTY, drogę Twoich ustaw, abym jej strzegł aż do końca. Daj mi rozum, a będę strzec Twojego prawa i je zachowam całym sercem. Prowadź mnie drogą Twych przykazań, bo w niej sobie upodobałem. Skłoń moje serce do Twoich świadectw, a nie do chciwości. Odwróć me oczy, aby nie spoglądały za marnym; daj mi żyć na Twych drogach. Utwierdź Twoje słowo Twojemu słudze, który się oddał bogobojności. Odwróć ode mnie poniżenie, którego się obawiam, bo Twe wyroki są dobre. Oto pragnę Twoich przepisów; daj mi żyć w Twojej sprawiedliwości. Niech przyjdą na mnie Twoje łaski, WIEKUISTY, i Twa pomoc według Twojego słowa. A tym, którzy mi urągają – dam odpowiedź, gdyż ufam Twojemu słowu. Zbyt długo nie pozbawiaj mych ust słowa prawdy, gdyż oczekuję Twych wyroków. Abym zawsze, na wieki wieków strzegł Twego Prawa. Abym chodził w wolności, bo pragnę Twoich przepisów. Abym mówił o Twych świadectwach wobec królów i nie był zawstydzony. A kochał się w Twoich przykazaniach, które umiłowałem; podniósł me dłonie do Twych przykazań, które umiłowałem oraz rozważał Twe ustawy. Pamiętaj Twojemu słudze o słowie, którego kazałeś mi wypatrywać. To jest moja pociecha w mej niedoli, że Twoje słowo da mi żyć. Zuchwali bardzo mnie wyszydzają, ale nie odstąpiłem od Twego Prawa. Wspominam odwieczne Twe wyroki, BOŻE, i się pocieszam. Żar mnie ogarnia wobec niegodziwych, co porzucają Twoje Prawo. A dla mnie Twe ustawy są pieśniami w domu mojej pielgrzymki. Nocą wspominam Twoje Imię, WIEKUISTY, i zachowuję Twoje Prawo. Oto wszystko co mi pozostało – to, że przestrzegam Twych przepisów. To mój udział, BOŻE, powiedziałem, abym zachował Twoje słowa. Przed Twym obliczem modlę się całym sercem; zmiłuj się nade mną według Twojego słowa. Rozważam moje drogi oraz zwracam moje kroki ku Twym świadectwom. Spieszę a nie zwlekam, przestrzegać Twoich przykazań. Oplotły mnie więzy niegodziwych, ale nie zapomniałem Twego Prawa. Wstaję o północy, aby Ci podziękować za sprawiedliwe Twe wyroki. Jestem towarzyszem dla wszystkich, którzy się Ciebie boją i zachowują Twe przepisy. Ziemia jest pełna Twojej łaski, BOŻE, naucz mnie Twoich ustaw. Wyświadczyłeś dobro Twemu słudze, WIEKUISTY, według Twojego słowa. Naucz mnie dobrego smaku i wiedzy, bo zawierzyłem Twoim przykazaniom. Zanim byłem upokorzony błądziłem, ale teraz strzegę Twojego słowa. Ty jesteś dobry i dobroczynny; naucz mnie Twoich ustaw. Zuchwalcy knują przeciw mnie fałsz, a ja całym sercem strzegę Twoich przepisów. Ich serce utyło jak sadło, a ja rozkoszuję się Twoim Prawem. Błogo mi, że byłem poniżony, bowiem nauczyłem się Twoich ustaw. Lepszą mi nauka Twych ust, niż tysiące sztuk złota i srebra. Twoje ręce stworzyły mnie i umocniły; oświeć mnie, bym się nauczył Twych przykazań. Twoi czciciele widzą mnie i się cieszą, bo oczekuję Twego słowa. Wiedziałem, WIEKUISTY, że sprawiedliwe są Twe wyroki; że słusznie mnie upokorzyłeś. Niech Twoja łaska mnie pocieszy, według słowa danego Twemu słudze. Niech Twoje miłosierdzie na mnie przyjdzie, abym żył; bo Twoja nauka stała się mą rozkoszą. Niech się zawstydzą zuchwalcy, bowiem niewinnie mnie gnębią; ale ja rozmyślam o Twych przepisach. Niech się zwrócą do mnie Twoi czciciele oraz ci, którzy znają Twoje świadectwa. Niech całe moje serce będzie przy Twych ustawach, abym się nie powstydził. Moja dusza spragniona jest Twojego zbawienia, ufam Twojemu słowu. Moje oczy są spragnione Twojego słowa, gdy mówię: Kiedy mnie pocieszysz? Bo byłem jak wór w dymie, ale nie zapomniałem Twoich ustaw. Ile jeszcze dni Twojego sługi? Kiedy wydasz wyrok na moich prześladowców? Zuchwalcy wykopali mi doły; ci, którzy nie postępują według Twojej nauki. Wszystkie Twoje przykazania są prawdą; zatem niewinnie mnie ścigają, dopomóż mi. Nieomal zgładzili mnie z ziemi, ale Twoich przepisów nie rzuciłem. Daj mi żyć według Twojej łaski, abym zachował świadectwo Twoich ust. Twoje słowo, o BOŻE, na wieki ustanowione jest w niebiosach. Twoja prawda od pokolenia do pokolenia; utwierdziłeś ziemię i stoi. Według Twoich praw wszyscy stoją aż po dziś dzień, bo są twoimi sługami. Gdyby Twoje Prawo nie była mą rozkoszą – byłbym zginął w mojej niedoli. Nigdy nie zapomnę Twych przepisów, bo przez nie dajesz mi żyć. Tobie jestem oddany dopomóż mi, gdyż badam Twoje przepisy. Niegodziwi na mnie czekali, by mnie zgubić; ale ja rozważam Twe świadectwa. Widziałem kres wszelkiej znikomości; wielce rozległe są Twoje przykazania. Jakże umiłowałem Twoją naukę, ona jest moją myślą przez cały dzień. Twoje przykazania czynią mnie mądrzejszym od moich nieprzyjaciół, ponieważ zawsze są przy mnie. Stałem się rozumniejszym od wszystkich moich nauczycieli, bo moją myślą jest Twe świadectwo. Stałem się roztropniejszym od starców, bo strzegę Twoich przepisów. Wstrzymaj moje nogi od wszelkiej złej drogi, abym zachował Twoje słowo. Nie odstępuję od Twoich praw, ponieważ Ty mnie prowadzisz. Jakże słodkie są mojemu podniebieniu Twoje słowa, bardziej niż miód moim ustom. Przez Twoje przepisy nabieram mądrości, dlatego nienawidzę wszelkiej drogi fałszu. Twoje słowo jest pochodnią mojej nogi i światłem na mojej ścieżce. Przysiągłem i dotrzymam – strzec sprawiedliwych Twoich wyroków. Jestem bardzo znękanym, WIEKUISTY, daj mi żyć według Twojego słowa. Racz sobie upodobać ofiary moich ust, BOŻE, oraz naucz mnie Twoich praw. Moje życie jest zawsze w dłoni, ale nie zapomniałem Twojej nauki. Niegodziwi zastawili na mnie sidła, lecz nie zboczyłem od Twych przepisów. Twoje świadectwa odziedziczyłem na zawsze, bo one są radością mego serca. Skłoniłem moje serce, by na zawsze, do końca wykonywać Twoje ustawy. Nienawidzę dwuznacznych, a Twoją naukę umiłowałem. Ty jesteś moją obroną i tarczą; ufam Twojemu słowu. Odstąpcie ode mnie złoczyńcy, bym przestrzegał przykazań mego Boga. Wspieraj mnie według Twojego słowa, a będę żył, i w mojej nadziei mnie nie zawstydzaj. Pokrzepiaj mnie, bym ocalał, i bym zawsze uważał na Twoje przykazania. Zdeptałeś wszystkich, którzy zbaczają od Twoich ustaw, bo daremną jest ich obłuda. Odrzucasz żużle wszystkich niegodziwców ziemi; dlatego umiłowałem Twoje świadectwa. Z obawy przed Tobą drętwieje moja cielesna natura oraz lękam się Twych wyroków. Spełniałem wyroki i sprawiedliwość; nie zostawiaj mnie moim ciemięzcom. Poręcz szczęście Twojemu słudze, by mnie nie ciemiężyli zuchwali. Moje oczy spragnione są Twej pomocy oraz sprawiedliwego Twego słowa. Czyń z Twoim sługą według Twojej łaski oraz sprawiedliwego Twego słowa. Ja jestem Twoim sługą, oświeć mnie, abym poznał Twoje świadectwa. Czas działać, WIEKUISTY, bo naruszyli Twoją naukę. Dlatego Twoje przykazania umiłowałem ponad złoto, szczere złoto. Dlatego wszystkie przepisy wszystkie uznaję, a nienawidzę wszelkiej drogi fałszu. Cudowne są Twoje świadectwa, dlatego strzeże ich moja dusza. Objawienie Twych słów oświeca, nieroztropnych czyni rozumnymi. Otwieram usta i je pochłaniam, bo pożądam Twoich przykazań. Zwróć się do mnie i zmiłuj się nade mną, jak przynależy tym, którzy miłują Twoje Imię. W Twoim Słowie utwierdź moje kroki i nie daj mną zawładnąć żadnej nieprawości. Wybaw mnie od ludzkiego uciemiężenia, abym zachował Twe przepisy. Rozświeć Twoje oblicze nad Twoim sługą i naucz mnie Twoich ustaw. Strumieniami wód zaszły moje oczy, bo nie przestrzegają Twojej nauki. Sprawiedliwym jesteś, WIEKUISTY, oraz prawe są Twoje wyroki. Ustanowiłeś sprawiedliwość Twoich świadectw oraz zupełną prawdę. Trawi mnie moja gorliwość, ponieważ moi wrogowie zapomnieli Twojego słowa. Twoje słowo jest bardzo lite, dlatego Twój sługa je miłuje. Poniżony jestem oraz wzgardzony, ale nie zapomniałem Twych przykazań. Twoja sprawiedliwość jest sprawiedliwością na wieki, a Twoje Prawo jest prawdą. Przyszły na mnie niedola i ucisk, lecz Twoje przykazania są mą rozkoszą. Twoje świadectwa są sprawiedliwe na wieki; oświeć mnie, abym żył. Wołam z całego serca: Wysłuchaj mnie, WIEKUISTY; i Twoich ustaw przestrzegam. Wzywam Cię dopomóż mi, niech Twoich świadectw przestrzegam. Wstaję o świcie i błagam, wypatrując Twojego słowa Moje oczy uprzedzają nocne straże, abym rozważał Twoje wyroki. Według Twojej łaski wysłuchaj mojego głosu, WIEKUISTY, daj mi żyć według Twojego wyroku. Zbliżają się do mnie ci, co idą za podstępem, a od Twojej nauki się oddalili. Bliskim jesteś Ty, o BOŻE, a wszystkie Twoje przykazania są prawdą. Od dawna znam Twe ustawy, że utwierdziłeś je na wieki. Popatrz na moją nędzę i mnie wyswobodź, bowiem nie zapomniałem Twego Prawa. Broń mojej sprawy i mnie wyswobodź; daj mi żyć według Twojego słowa. Zbawienie jest dalekie od niegodziwych, bo Twoich ustaw nie pragną. Wielkie jest Twoje miłosierdzie, WIEKUISTY, daj mi żyć według Twoich wyroków. Liczni są moi wrogowie i prześladowcy, ale od Twoich świadectw nie zboczyłem. Widziałem odstępców, którzy nie przestrzegają Twojego słowa oraz się oburzyłem. Patrz, że umiłowałem Twoje przykazania, WIEKUISTY, daj mi żyć według Twoich wyroków. Prawda jest sumą Twego słowa, i na wieki wszelki wyrok Twojej sprawiedliwości. Niewinnie ścigają mnie książęta, bo przed Twoim słowem drży moje serce. Cieszę się Twoim słowem, tak jak ten, co znalazł wielką zdobycz. Nienawidzę kłamstwa i nim się brzydzę; bowiem umiłowałem Twoje Prawo. Siedmiokroć dziennie Cię sławię, z powodu Twoich sprawiedliwych wyroków. Wielki pokój dla tych, którzy miłują Twe Prawo i nie ma dla nich pułapek. Wypatruję Twojego zbawienia, WIEKUISTY, i spełniam Twe przykazania. Moja dusza strzeże Twoich świadectw, bo je bardzo umiłowałem. Strzegę przykazań i Twoich świadectw, bo wszystkie moje drogi są przed Tobą. Oby doszło przed Ciebie me wołanie, WIEKUISTY, oświeć mnie według Twojego słowa. Oby doszła przed Ciebie ma modlitwa, ocal mnie według Twojego słowa. Moje usta będą wylewać chwałę, gdy mnie nauczysz Twoich ustaw. Mój język śpiewa Twoje słowo, bo sprawiedliwe są wszystkie Twe przykazania. Niech Twoja ręka będzie ku mej pomocy, bowiem wybrałem Twe przepisy. Tęsknię do Twojego zbawienia, WIEKUISTY, a Twe Prawo jest mą rozkoszą. Niech żyje moja dusza, by Cię sławiła; Twoje wyroki mnie wspomogą. Tułam się jak zbłąkana owca, odszukaj Twojego sługę, bowiem nie zapomniałem Twych przykazań.

Psalmy 119:1-176

Psalmy 119:1-176 SNPPsalmy 119:1-176 SNPPsalmy 119:1-176 SNP

YouVersion używa plików cookie, aby spersonalizować twoje doświadczenia. Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookie zgodnie z naszą Polityką prywatności